W dzisiejszym wpisie chciałbym opowiedzieć o tym, że możliwe jest wyjście nawet z wydawałoby się ciężkich opresji prawnych.
List gończy
Jakiś czas temu zadzwonił do mnie dość mocno przestraszony mężczyzna. Przyczyną jego zdenerwowania był fakt odkrycia na stronie internetowej Policji, iż jest poszukiwany listem gończym. Od wielu lat mieszkał już w Wielkiej Brytanii i nie potrafił wskazać ewentualnej przyczyny swoich problemów z prawem karnym w Polsce. Jednocześnie miał świadomość, iż jego pojawienie się w kraju przed uchyleniem listu gończego spowodowałoby natychmiastowe zatrzymanie przy pierwszej kontroli, np. na lotnisku.
Poszukiwanie organu prowadzącego postępowanie
Nie pozostało mi nic innego jak podjąć konkretne działania. Rozpocząłem je od lektury listu gończego, który faktycznie widniał na stronie internetowej Policji. Moje wątpliwości budziła wskazana w liście gończym podstawa prawna jego wydania. Klient nie kojarzył bowiem aby miał kiedykolwiek fałszować dokumenty i wprowadzać je do obrotu prawnego. Pomimo tego udało ustalić się jednak właściwą jednostkę Prokuratury, która prowadziła przedmiotowe postępowanie a wskazany w liście czyn, którego miał dopuścić się klient był błędny.
Przestępstwo niealimentacji
Kontakt z właściwą Prokuraturą pozwolił ustalić niezbędne szczegóły. Ustanowiłem się obrońcą klienta w sprawie, która jak się okazało dotyczyła uchylania się przez niego od obowiązku alimentacyjnemu, który został ustalony na rzecz jego dziecka jeszcze przed jego wyjazdem z kraju. Przestępstwo, za popełnienie którego faktycznie był poszukiwany zostało uregulowane w art. 209 kodeksu karnego a warunkiem odpowiedzialności karnej w takich sprawach jest uchylanie się od wykonania obowiązku alimentacyjnego określonego co do wysokości orzeczeniem sądowym, ugodą zawartą przed sądem albo innym organem albo inną umową a jednocześnie powstanie wskutek tego zaległości w wysokości stanowiącej równowartość co najmniej 3 świadczeń okresowych (w praktyce najczęściej trzymiesięcznego). Przestępstwo to w swoim typie podstawowym zagrożone jest karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Uchylenie listu gończego
Rozwiązanie problemu klienta niestety nie było oczywiste wobec konieczności jego przesłuchania w Polsce, co wiązało się z przekroczeniem granicy i narażeniem na natychmiastowe zatrzymanie. Kilkumiesięczne negocjacje z Prokuratorem prowadzącym sprawę doprowadziło do uchylenie listu gończego. Klient bezpiecznie przybył do właściwej Prokuratury, w której w mojej obecności złożył wyjaśnienia. Z uwagi na to, iż sam fakt popełnienia przez niego przestępstwa nie był sporny, albowiem spełnione były wszystkie przesłanki wskazane w poprzednim paragrafie wpisu, podjąłem negocjację z Prokuratorem w zakresie dobrowolnego poddania się karze przez Klienta, tak aby historia zakończyła się dla niego najłagodniej jak to możliwe przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy. Ostatecznie zarówno Prokuratora jak i Sąd (albowiem pomimo uzgodnienia warunków dotyczących kary konieczne jest przeprowadzenie postępowania sądowego kończącego się wydaniem wyroku) udało się przekonać do zasadności poprzestania na wymierzeniu mojemu Klientowi jedynie kary grzywny w wysokości stanowiącej równowartość 3000 zł. Było to rozwiązanie korzystne tak dla niego (wobec zamiaru Klienta dalszego zamieszkiwania w Wielkiej Brytanii kara innego rodzaju prowadziłaby do sporych perturbacji w jego życiu) ale i dla jego dziecka, na które Klient rozpoczął płacić alimenty tak bieżące jak i spłacać zaległe z okresu gdy przebywał poza granicami kraju.
Zaproszenie do kontaktu
Jeżeli Państwa sytuacja prawna przypomina tę przestawioną we wpisie – zachęcam do niezobowiązującego kontaktu. Wykorzystamy bogate doświadczenie Kancelarii aby wspólnie doprowadzić Państwa sprawę do możliwie najkorzystniejszego zakończenia.